„Marcowa masakra” też się podoba :-)

Nie chcę pisać o tym, co się dzieję, nie chcę pisać o wojnie na Ukrainie. Wszędzie pojawiają się informacje na ten temat, jedynie bym je powielała, bo przecież nie napiszę nic nowego, specem od stosunków międzynarodowych ani od konfliktów militarnych nie jestem. Ale jestem pisarzem, a to właśnie w książki bardzo często uciekamy od rzeczywistości, pomagają nam one przetrwać trudny czas. Tak więc robię to co zwykle piszę. I cieszę się, że Wam się moje teksty podobają.

PS Ale nawet jak nie znamy się na wojnie, to pomóc możemy. To robię i do tego zachęcam.