Serio. Bo znowu zaniedbałam stronę. Po prostu brakuje mi czasu. Pracuję na etacie, a potem piszę. Do tego dochodzą rozmaite rzeczy promocyjne, spotkania on line i życie prywatne. Doba ma 24 godziny, a tydzień 7 dni i nie chce być inaczej.
Ale po raz kolejny postanowiłam się poprawić…